Czy pracę da się lubić? Czynniki motywujące pracowników.

Może nie będę odkrywcą, ale na rynku pracy od pewnego czasu wzmogło się zjawisko rotacji pracowników. Coraz trudniej jest zbudować i zatrzymać na dłużej w organizacji dobry zespół ludzi. Firmom brakuje narzędzi i pomysłów, a może po prostu chęci? Na studiach uczono mnie, że do rządzenia trzeba mieć powołanie, bo zarządzanie ludźmi to wcale nie taki łatwy kawałek chleba.

Podstawowe narzędzie w rękach managera, to motywacja. Czy wszyscy rozumiemy definicję tego pojęcia?

Jak każda definicja, słowo MOTYWACJA, ma również odniesienie do łaciny – moveo czyli: poruszać, wprawiać w ruch. W ujęciu psychologicznym, a tutaj niewątpliwie o takie chodzi, oznacza proces, dzięki któremu przyjmujemy określone zachowanie w celu osiągnięcia zamierzonych skutków. Motywację dzielimy na:

• Wewnętrzną – kiedy dążymy do zaspokojenia swoich własnych potrzeb. W ujęciu zawodowym możemy mówić tutaj o samo-motywacji, kiedy sami dostarczamy sobie bodźców, które nakręcają nas do pracy.
• Zewnętrzną – czyli przysłowiowy kij i marchewka, kiedy bodźcami do pracy są kary (motywacja negatywna) lub nagrody (motywacja pozytywna).

Co zatem działa na motywację pracowników?

Na pewno każdy pomyślał właśnie o pieniądzach! I słusznie. Czytając różne rankingi i poradniki, to właśnie finanse są stawiane na pierwszym miejscu. Oczywiście punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Zgodzę się, że kasa najbardziej nas cieszy. Jednak traktowanie tego jako wiodący motywator, z perspektywy managera, ale także pracownika będzie krótkotrwałą uciechą i na końcu stanie się demotywatorem. Bo przecież apetyt rośnie w miarę jedzenia. Która firma by temu apetytowi sprostała? 🙂

Na potrzeby dzisiejszego postu, stworzyłem autorski ranking znanych zapewne czynników motywujących pracowników do pracy:

1. Pochwała (uznanie) – czyli tzw. „uścisk dłoni prezesa”. Daje pracownikowi poczucie spełnienia, akceptacji dla wykonanych zadań i potwierdzenie, że spełnia oczekiwania szefa. Managerowie zapominają bardzo często o miłym słowie dla swoich podwładnych, nawet jeśli w domyśle są z nich zadowoleni. Nie zapominają jednak zwrócić uwagi jeśli coś jest nie tak. Dla pracownika uznanie jest bardzo ważne. Milczenie robi więcej szkód niż pozytywny lub negatywny feedback na temat pracy. Wówczas przestajemy widzieć sens w swoich działaniach i czujemy się bezużyteczni.
2. Stabilne zatrudnienie – pracownicy powoli i nieśmiało zaczynają decydować się na pracę w ramach freelance’u, lub na kontrakt. Mimo to, nadal potrzebujemy poczucia bezpieczeństwa, regularnych wypłat i filaru jakim niewątpliwie jest dobra kondycja organizacji.
3. Ludzka atmosfera w pracy – nikt nie chce pracować w ciągłym stresie, gonitwie za wynikami i pod presją. Spędzamy w pracy minimum 8h dziennie. Bardziej efektywni i kreatywni jesteśmy pracując w pozytywnej atmosferze. Złej atmosfery nie da się nawet zrekompensować wysokimi premiami.
4. Finanse – ten motywator osobiście plasuje dopiero na miejscu czwartym. Tak jak wspomniałem wcześniej zgadzam się, że to najważniejszy element dla pracownika. Ale nie mam tutaj na myśli wynagrodzenia, a dodatkowe premie, bonusy, czy nagrody. Pracujemy dla pieniędzy, ponieważ to one zaspokajają nasze podstawowe potrzeby. Jednak jeśli zgadzamy się na niesatysfakcjonujące warunki finansowe i w trakcie pracy, nie mamy co liczyć na podwyżkę, to motywator ten jest głównym powodem frustracji. Stąd najlepiej od początku godzić się na warunki, jakie nas satysfakcjonują w dłuższej perspektywie czasowej, a każdy dodatkowy zastrzyk finansowy dopiero możemy traktować jako element motywujący. Pod warunkiem, że jest on przyznawany rzetelnie i sprawiedliwie.
5. Sukcesy – pracownicy czują dużą satysfakcję z dobrze wykonanych zadań, które kończą się dojściem do zamierzonego celu. Szczególnie jeśli po drodze napotyka się wyzwania. Tutaj mam na myśli osiągnięty target, wypełniony KPI (Key Performance Indicators – kluczowe wskaźniki efektywności). Także zamknięcie projektu, długotrwałego procesu, który przynosi zamierzone/określone wyniki.
6. Praca dla znanej marki (brandu) lub prestiż wykonywanego zawodu – z jednej strony czujemy się lepiej pracując w firmie dobrze rozpoznawalnej, która ma pozytywny odbiór otoczenia. Z drugiej zaś strony ciekawy zawód również podnosi nasz status społeczny.
7. Możliwość rozwoju – jak słucham swoich kandydatów i pytam dlaczego chcą zmienić pracę, to w 90% słyszę, że obecny pracodawca nie daje im możliwości rozwoju. Podświadomie dążymy do rozwoju kompetencji, uczymy się, doszkalamy, ale w zamian chcemy awansować, robić coraz ciekawsze zadania i podążamy za wyzwaniami, które pozwolą nam osiągać sukcesy.
8. Work-life balance – w dobie pracy w środowisku korporacyjnym, przeświadczenie, że pracodawca będzie szanować życie prywatne swoich pracowników, jest tak dużym motywatorem, że niebawem awansuje w każdym rankingu do TOP5 :). Młode pokolenie nie chcę żyć dla pracy, tylko pracować, aby żyć. UWAGA! NIE DOTYCZY PRACOHOLIKÓW :).
9. Elastyczne godziny pracy i home office – pracowników coraz bardziej nudzi praca w stałych godzinach. Podróżowanie do pracy i do domu w korkach. Wciskanie się do tramwaju, autobusu, metra, albo pół godzinne stanie w kolejce do wyjazdu z firmowego parkingu. Coraz bardziej doceniamy pracodawców, którzy podchodzą elastycznie do godzin pracy i dopuszczają możliwość częściowej pracy z domu.
10. Ciekawe benefity – firmy prześcigają się w dostarczaniu coraz to lepszych i ciekawszych benefitów poza wynagrodzeniem. Pracownicy z kolei mają możliwość przebierania w firmach, które oferują lepsze warunki. Na rynku możemy spotkać: karty sportowe, pakiety medyczne, ubezpieczenia na życie, karty lunchowe, owoce w biurze, bony na zakupy, bilety do kina/teatru, dofinansowanie do studiów i kursów językowych, „wczasy pod gruszą”, pakiet relokacyjny, samochód służbowy z miejscem parkingowym. Paleta świadczeń dodatkowych powiększa się z dnia na dzień.

Motywowanie i zarządzanie zespołem to ciężka praca. Mówi się, że pracownik przychodzi do firmy, a odchodzi od szefa. Jest wiele czynników determinujących rotację na rynku pracy, jednak to od managerów zależy jak będą postrzegani przez swoich podwładnych.

Pamiętajmy, że firmę buduje człowiek (pracownik) i to od niego najwięcej zależy!